– Lewandowski to zawodnik najwyższej klasy i nie da się go zastąpić – powiedział przed meczem z Polską trener piłkarskiej reprezentacji Czech Pavel Vrba. Spotkanie zostanie rozegrane we wtorek na stadionie we Wrocławiu.
W reprezentacji Polski we wtorek na pewno nie zagrają Robert Lewandowski, Grzegorz Krychowiak i Łukasz Fabiański, których trener Adam Nawałka po spotkaniu z Islandią odesłał do domu. Zabraknie również kontuzjowanego Jakuba Błaszczykowskiego. Vrba przyznał, że brak czołowych zawodników może przede wszystkim niepokoić kibiców.
– Szansę dostaną jednak inni, którzy na pewno będą chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony. Dla nich to będzie okazja pokazania się i wywalczenia miejsca w zespole na Euro. Lewandowski to jednak napastnik najwyższej klasy i nie da się go zastąpić – dodał czeski selekcjoner.
Vrba zdradził, że we wtorek od pierwszej minuty w jego zespole zagra Kamil Vacek, który na co dzień reprezentuje barwy występującego w ekstraklasie Piasta Gliwice.
– Swoją postawą wywalczył swoją szansę pokazania się w reprezentacji. Obserwuje go od dłuższego czasu i uważam, że jest najlepszym graczem w polskiej lidze. Znam polską ekstraklasą i uważam, że jest na wysokim poziomie i jeżeli on sobie tam świetnie radzi, to powinien dostać szansę pokazania się w reprezentacji – podkreślił.
W wyjściowej jedenastce reprezentacji Czech powinien być również Petr Cech, dla którego będzie to 118. występ w narodowej drużynie. Tym samym zawodnik Arsenalu Londyn wyrówna rekord Karela Poborskiego. – Wyrównać rekord legendy reprezentacji, to wielka dla mnie sprawa. Kiedy byłem mały, marzyłem, aby chociaż raz zagrać w narodowej drużynie, a jutro będę miał okazję wystąpić po raz 118. To dla mnie osobisty sukces – powiedział Cech.
Bramkarz Arsenalu odniósł się do sytuacji Wojciecha Szczęsnego, który po przyjściu reprezentanta Czech do "Kanonierów" przeniósł się do Romy.
– Tak się to ułożyło, że kiedy jak przyszedłem do Arsenalu, to Szczęsny musiał odejść, ale myślę, że to dobrze dla niego, bo trafił do bardzo dobrego zespołu i może występować również dzięki temu w reprezentacji. Polacy w ogóle mają wielu dobrych zawodników na tej pozycji, co dowodzi, że tutaj bardzo dobrze się pracuje nad szkoleniem bramkarzy – dodał Cech.
Dla reprezentacji Czech wtorkowy mecz będzie powrotem do Wrocławia po trzech i pół roku. W stolicy Dolnego Śląska grali swoje mecze grupowe podczas Euro 2012, w tym m.in. zwycięski 1:0 z Polską.
– Już tyle było tych stadionów i meczów, że wszystko się zlewa, ale kiedy tu wszedłem i zobaczyłem tę salę konferencyjną, to wspomnienia ożyły i się wyostrzyły. Graliśmy tu trzy mecze i wspomnienia mamy bardzo miłe, bo udało nam się wtedy wyjść z grupy i awansować do kolejnej rundy – przyznał Cech.
Trener Vrba zdradził, że poza Vackiem będzie chciał we wtorek dać szansę pokazania się jeszcze kilku innym zawodnikom. – Mamy piłkarzy, których chcielibyśmy wypróbować na różnych pozycjach. Ostatnią szansą na eksperymenty będą mecze w marcu, a więc tych szans nie będzie za wiele. Dlatego każdą okazję trzeba wykorzystać. Mimo wszystko będziemy chcieli kontrolować grę, tak jak w drugiej połowie z Serbią i jestem przekonany, że ci, co wyjdą na boisko, zagrają dobry mecz – zakończył.
Mecz Polska – Czechy zostanie rozegrany we wtorek na Stadionie Wrocław o godz. 20:45. Transmisja w TVP1 i na SPORT.TVP.PL od 20:25.